Krakowska Szkoła Jazzu i Muzyki Rozrywkowej

[canjorr]

Każdy ma swojego guru, poziom do którego dąży (tak mi się wydaje). Podzielcie się swoimi, może ktoś odkryje nowe źródło inspiracji

Ja niestety nie będę zbyt oryginalny...

Chick Corea
Herbie Hancock
Jimmy Smith
Charlie Parker
John Coltrane

... ale narazie ci "klasycy" są dla mnie wzorem

A jak to jest u was?

[Gość]

Ja mam kilku swoich mistrzów gitary basowej.Są to między innymi:
Gary Willis,Laurence Cottle,Jeff Berlin,Brian Bromberg,Pino Palladino czy Nurhat Sensesli.Oczywiście jest wielu innych genialnych panów,czasem mniej znanych.Jednak tych wymienionych powyżej słucha mi się na chwilę obecną zdecydowanie najprzyjemniej
Pozdrawiać-Basolog.

[Basolog]

Ten post powyżej,to ode mnie-nie zalogowałem się...

[stassdd]

no ja też nie będę oryginalny )
Victor Wooten, Marcus Miller, Jaco Pastorius, Marcin Pospieszalski, Riachard Bona, a jesli chodzi o muzyke zarobkową to kawałki ( nie koniecznie to co gra) i aranżacje niejakiego pana Stinga

[marcdeq]

Jeśli chodzi o wokalistów to napewno wiele czarnych głosów
na czele Brent Carter, Marvin Sapp, Steve Wonder dalej Jay Kay,
a z polskich Kuba Badach i Mietek Szcześniak!
...jeśli chodzi o improwizację, Bobby McFerrin i Al Jarreau - szczególnie Bobby.

Uwielbiam też amerykańskie chóry gospelowe, takie jak zespół Kirka Franklina czy Hezekiah Walker'era.

Ogólnie słuchając kogo kolwiek z nich nabieram motywacji do ćwiczenia na najbliższy miesiąc

[Dominik]

Ciekawe czemu pominąłeś Kurta Ellinga, to chyba największy geniusz średniego pokolenia.

[papryk]

dla mnie AL JARREAU
po prostu M I S T R Z

[Radek]

cisza...

[KontraGrzes]

Bootsy Collins(James Brown) Stuart Zender(Jamiroquai) i ostatnio po koncercie Zawinula Linley Marthe(the syndicate)

[Michał z gór]

Jak dla mnie:

Antonio Sanchez
Pat Metheny
Bill Stewart
Tomasz Stańko
Michał Miśkiewicz
Esbjorn Svensson=]

[Piotr Franczak]

uuuu
-Frank Gambale
-Allan Holdsworth
-Mike Stern
-Greg Howe
-Andrew Latimer
-Joe Satriani
-JIMI H.
-Stevie Vai
inni:
-Chick Corea
-Dave Weckl
-Marcus Miller
-James Brown
-the Brecker Brothers

***

[stassdd]

uuu to taka grupa muzyków ??

[BARCIO]

Witam wszystkich serdecznie.
Jako, że nie jestem jazzowym śpiewakiem (tych tylko słucham) będe pewnie oryginalny, przynajmniej sądząc po upodobaniach innych forumowiczów
Kurt Elling (Domin, Ty wiesz - mistrz absolutny) Dalej to - Frank Sinatra, Ray Charles, Nat King Cole, Tonny Bennet, Elvis, FREDIE MERCURY, Stevie Wonder, Michael Bolton, Michael Buble (nie,nie jestem gejem;-), Ian Gilian, Ronnie James Dio, Bruce Dickinson, Fabio Lione, Tobias Sammet, Timmo Kotipelto, Phill Anselmo, Jorn Lake, Howard Jones, Czesław Niemen, Kuba Badach, Mietek Scześniak, Lipa.
Tych wszystkich panów słucham,na nich się wzoruję i uważam ich za mistrzów (każdego w swoim klimacie).
Pozdrawiam.

[Dominik]

Popieram ten post!
Ja to bym jeszcze dodał Robert Plant, Jon Anderson i Geddy Lee
Najwyższe i najbardziej (no może poza Jonem) histeryczne wokale na ziemi.

[Woźny]

Moze bede kontrowersyjny ale za klimat muzy to podziwiam Tadka Nalepe ( za klimat podkreslam nie za umiejetnosci ). na prawde gorąco polecam.
Co do wzorców to na pewno Pat Metheny, G Benson, Steve Ray Vaughan,celowo pomine Vai`a, Satrianiego bo ich sluza kazdy
Jazz lubie bardzo - niestety z braków teoretycznych nie gram takich rzeczy na gitarze. Długie za to bluesowo i tez mi staje hehehe