Krakowska Szkoła Jazzu i Muzyki Rozrywkowej

Kuba

Witajcie. Mam Pytanie: Hartke - ile to warte?...Czy ktoś z was na tym grał? Czy ten zestaw wystarczy na próby i małe koncerty?

Hartke Big Piggy Back-
Zestaw gitarowy head + kolumna
Head GT 60
- 60 Watowy 2-Kanałowy wzmacniacz
- Lampowy przedwzmacniacz (lampa 12AX7)z niezależną kontrolą Gain dla każdego kanału.
- Pot. Bass, Mid (tylko kanał 2 ) oraz Pot. Treble dla
każdego kanału
- Reverb
- pętla efektów
- wejście dla CD
- wejście słuchawkowe
- wejście na nożny przełącznik kanałów
Kolumna GH 410
- głośniki Celestion® 4 x 10"
- wejścia 1/4"
- mono: 4 Ohm lub 16 Ohm, 120 watów
- stereo: 8 Ohm, 60 watów na kanał

Woźny

Stary daj sobie spokojm jesli chcesz miec cos w tych klimatach cenowych ( i wizualnych, bo w tej sytuacji chyba o to glownie chodzi aby pokazac sie z lodówą na scenie) to polecałbym bardziej Marshall Valvestate head, cenowo ok 1200 zł ale i dziwiek przyzwoity Smile

Dominik

No tak, ale jeszcze musiałbyś kupić paczkę za drugie tyle a tu masz komplet.

Piotr Franczak

hmm tak jak pisalem, znajomy ma do zaoferoweania head 50 wat marshall avt +kolumna tej samej firmy 320 wat stereo na 4X12X celestion dla mnie jest to sprawdzony sprzet bo hartke nigdy w zyciu nie widzialem... pozdr

stassdd

no jest takie powiedzenie:
hartke gówno wartke.... jest w nim coś z prawdy choć nie dla każdego Smile

znaczy są ludzie którym strasznie leży brzmienie tej że firmy i są którzy mówią że jest najgorsza na świecie Smile

) ja jestem mniej więcej po środku z tendencją do przynależenia do tej 2 grupy Razz

Kuba nie zalogowany · Gość

Dzięki za dowpowiedzi:)

Podobno "Moc 50 W z lampy urywa głowę". Czy tak naprawdę lampowy piec 50W (czy to combo, czy głowa i paka) wystarczy do koncertowania w klubach ?

...A głowa Marshall AVT 50 HX z lampowym preampem i tranzystorową końcówką to wystarczająca moc?
Brzmienie to inna sprawa.

Co Mozecie powiedzieć o: peavey classic 50 (combo)
całkiem lampowy układ 3 x ECC83 oraz 4 x EL84?
lub o : fender hot rod deluxe (combo)?

Kuba

Dominik

Nasz gitarzysta w turniokach ma combo Marshalla lampowa na dwóch 12stkach. Ma 60 watów i jest niemiłosiernie głośne tylko że bardzo kłopotliwe w transporcie (!ciężkie i nieporęczne!). Poza tym lampy są bardzo delikatne i kilka razy piecyk się zepsuł - drogi mamy nie najlepsze. Jeśli miałbym coś doradzić (choć gitarzystą zawodowym nie jestem) to głowinę (najlepiej z przełączaniem mocy) i paczuszkę osobno. Można kupić małą paczkę 2x10 na kluby a na duże grania 4x10.
p.s. gdybym nim był to i tak kupiłbym jakiegoś Poda i szerokopasmowe paczki uniwersalne stereo Smile

(wiem, wiem - to herezje!)

stassdd

heheh, ciekawy pomysł Smile

Piotr Franczak

hej gralem pare lat na podzie... w sumie moglo by to wypalic...dla mnie jako metoda nagrywania na kompa PODxt jest poki co niezastapiany ale jezeli chodzi o warunki live to wszystko zalezalo od jakosci wzmacniacza do ktorego go podlaczylem... czyli nigy nie brzmialem tak samo...a o podlaczeniu pod linie wogole nie mam mowy nie polecam... ale tesknie za nagrywaniem glupot na kompie chyba sobie sprawie poda pocket do tego fajna zabawka Very Happy

glckin@wp.pl

Jeżeli chodzi o Hartke Big Piggy Back to jak na swoją cenę (BigBeat.pl proponuje za 1000pln) jest ciekawy.. Całość jest bardzo starannie wykonana, szczególnie z 4x10' można się cieszyć. Co do heada to do gitary nie polecam, clean w miarę pogłaśniania zamienia się w crunch odbierając duszę każdemu multiefektowi, a przester jest beznadziejny.. Cała paka jest bardzo głośna i wystarczy na próby i małe koncerty, ale jak wyżej zaznaczono z takim sprzętem naprawdę jest problem z transportem dlatego bardziej polecam na próby i małe koncerty jednak combo.. (tutaj Marshalle), o dziwo Hartke bardzo fajnie nagłaśnia klawisze czy po prostu muzykę z PCta (lampa daje klimacik dodając samplom trochę soula Smile

), dlatego sadze ze powinien być alternatywą dla pubów z małą sceną jako ewentualna część kompletu do nagłośnienia widowni z dwoma satelitami (oczywiście biorąc pod uwagę cenę która jest naprawdę niska). Nic nie stoi na przeszkodzie żeby się nie pozbyć z czasem heada i nie dokupić np. heada Marshalla.

Dominik

Albo head Peavey triple XXX 150 W. Norbert Pajek ma to od pół roku. Rządzi to na scenie strasznie i 3 niezależne kanały. Miazga - przester z tego to miód na uszy. Nie ma żadnych trzasków przy przełączeniu kanałów jak przy pewnym flagowym modelu MessaBoogie.

glckin@wp.pl

..to NorBee używa z tripla przestera, bez dodatkowej kostki?
Jak to załatwiliście w studio, nagrywaliście też z/przez peavea(em)?

Dominik

Przestery tylko z pieca a efekty modulacyjne w pętli efektów. W tym piecu można ustawić od delikatnego crunch po kilerski distortion. Jest też w footswichu bypass pętli co Norbiemu się często przydaje żeby nagle wyłączyć whammy, chorus i delay za jednym zamachem. Jeszcze ma crybaby ale przed piecem (nie w pętli).