|
Krakowska Szkoła Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
violinist
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KOSZALIN
|
Wysłany: Pią 16:26, 07 Gru 2007 Temat postu: kable |
|
|
jakie są najlepsze, profesionalne kable instrumentalne???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
canjorr
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pią 16:47, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
działające
A na poważnie słyszałem wiele dobrego o kabelkach Planet Waves, podobno wieczysta gwarancja na wszystko a ile w tym prawdy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Franczak
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:34, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam taki eponad rok ... nie nazekam .. i od klawiszowcow tez duzo dobrego slyszalem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Woźny
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań/Grudziądz
|
Wysłany: Nie 12:18, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
porownaj ceny Die HArd i Proel w stosunku do planet waves.tez maja dozywotnia gwarancje itd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Franczak
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 6:03, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
hmm wedlug mnie sa o duzo duzo gorsze... brzmienie jest takie matopwe i malo dynamiczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominik
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Salwator
|
Wysłany: Wto 2:25, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam głównie robione na neutrikach i kable klotz (Le grande i inne). Drogo, wysoka półka ale mam przynajmniej spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stassdd
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Hut
|
Wysłany: Pią 10:58, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ja tez polecam Klotza, mam taki kabel od ok 6 lat i dalej działa. Izolacje co prawda szlag trafił, ale jak na kabel za 40 zeta to 6 lat to długo, bardzo długo )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glckin@wp.pl
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:13, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
uważajcie tylko jakie kupujecie kable, nie kupujcie do gitary przypadkiem kabli głośnikowych (W Riffie czasem tak sprzedają bo niby ma dwa duże jacki to tez do gitary ).
Kable głośnikowe LOUDSPEAKER (pisze to między innymi na izolacji przewodu), mają mieć zupełnie inne właściwości niż kable np. do gitary.
Do głośników sygnał dostarczany z wzmacniaczy preampów, a sygnał jest sygnałem "mocy" głośnikowi przekazywana jest energia i wobec tego przewód musi charakteryzować się odpowiednio niską impedancją niwelującą straty energii (głośniki charakteryzują się stosunkową niską impedancją własną). Kable głośnikowe nadają się również jako łączniki klawisz-wzmacniacz, jako że wyjście klawisza ma odpowiednio dużą sprawność i może być obciążane i w razie wystąpienia nawet większych zakłóceń natury elektromagnetycznej wymuszą właściwy sygnał na odbiorniku/wzmacniaczu. Kable głośnikowe nie nadają się natomiast do gitary jako że sygnał gitarowy jest natury napięciowej wejście np. comba charakteryzuje się odpowiednio dużą impedancją jako że sygnał z gitary jest bardzo słaby i wobec tego że w przewodzie praktycznie nie płynie prąd jest on bardzo podatny na działanie zewnętrznych czynników, wobec czego przewód musi być starannie ekranowany (ekran jest podłączany do masy sygnału). Przewody głośnikowe nie mają dobrego ekranu (bo nie muszą mieć). I np w można kupić tanie kable gitarowe za 30zł i głośnikowe za 60zł, wiele osób kupuje do gitary te droższe myśląc że jest lepszy (bo jest droższy i grubszy)..
P.S. Warto zwrócić uwagę na to że niektóre kable mają również "kierunek" przepływu sygnału.. tj. początek i koniec...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez glckin@wp.pl dnia Czw 15:14, 25 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
canjorr
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon 22:11, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
W to akurat nie uwierze, ta cała laboga to jakiś pic być musi być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stassdd
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Hut
|
Wysłany: Śro 21:28, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kajetan, znaczy w co nie wierzysz???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glckin@wp.pl
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:18, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ta...
teorie o przewodach..
chyba tylko lepsze są teorie dotyczące problemu z brakiem uziemienia w klubach..
(a rozmów o tym czy lampa czy tranzystor lepiej nie zaczynać )
Niedawno byłem właśnie na Simeon Lenoir & World Trans System (http://www.myspace.com/slwts) w Stranger Cafe i muzyk ratował się mostkując potencjał masy z gniazda gitary z kluczami, grubym kablem fazowym z zaplecza..
Problem nie jest duży o ile klub jest w piwnicy ale na powietrzu gdzie dochodzi sygnał z rozsianych wokoło publicznych i prywatnych prowajderów pie*p*ch sieci internetowych i komórkowych (używających zresztą niepotrzebnie Yagi znacznie przekraczające mocowo wszelkie normy).
Sprzęt muzyczny podłączany jest blokowo tj. każdy następny segment korzysta z masy poprzedniego (w samych nawet blokach np. wzmacniaczach na płytce drukowanej najczęściej również jest podobnie). (Ciężko to wytłumaczyć bez schematu:D), bo niby masa to masa ma tak niską rezystancje że przyjmujemy że wszystko znajduje się na jednym potencjale, ale występuje również tzw. połączenie drzewiaste tj. do każdego segmentu masa podłączona jest bezpośrednio z głównego punku odniesienia.. Mając w gniazdku uziemienie uzyskujemy tak jakby takie połączenie i nawet mimo wymuszenia na wejściu lub wyjściu sam blok jest ciągle "podtrzymywany" na masie przez przewód "zielono żółty".. tak więc bez uziemienia wszystko nie tylko "wisi w powietrzu" ale jest w łańcuszku... no to jest teoria ale praktyka jest zupełnie inna... dlatego jak ktoś ma rade jak z tym walczyć to uprzejmie proszę o propozycje..
Ja np. kiedyś pracując z przenośnym preampem hi-fi podłączonym pod zwykłe głośniki bez uziemienia z szumiącą gitarą podłączyłem przewód z specjalnego wyprowadzenia masy w preampie (często w wzmacniaczach mocy jest umieszczone takie wyprowadzenie) do swojego zegarka...
Człowiek jest z "krwi i kości", przepełnionym elektronami i na schemacie zastępczym może być w dużym uproszczeniu traktowany jako kondensator o pojemności (wynikającej w dużej mierze z noszonych butów) i rezystancji (pomijając skóre która ma opór własny od 1M-10k a który jest nieistotny bo zegarek ma dużą powierzchnie) 500R, i stanowi (do czasu przenośne uziemienie). Gitara już nie szumiała problem jednak jest taki że z upływem czasu "pojemność" ciała naładowuje się do pewnego napięcia, dotykając więc dowolnego uziemionego przedmiotu pojemność nagle się rozładowuje co wiąże się z pewnym bólem , inna sprawa że poddanie komórek polaryzacji napięciem stałym o zwrocie w jednym kierunku jest bardzo niezdrowe... ostatecznie więc odradzam..
Słyszałem że można tymczasowo wykorzystać również doniczkę z ziemią ale nie próbowałem
P.S. Nie chce żeby ktoś pomyślał że się wymądrzam ale obawiam się że jak bym opowiedział ten "wynalazek" bez naukowych bzdetów porządnie bym został wyśmiany... a chętnie usłyszę inne ciekawe porady/historyjki tego typu..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez glckin@wp.pl dnia Czw 13:17, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stassdd
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Hut
|
Wysłany: Sob 22:05, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ciekawe teorie... ja sie kiedyś uziemiałem kaloryferem... ) pośrednio i bezpośrednio... znaczy bezpośrednio opierałem się o kaloryfer.. ) nie miłe uczucie ) jak by mnie ktoś prądem po łydce pocisnął )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glckin@wp.pl
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:39, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
a powiedz mi, coś pomogło to uziemianie u Ciebie i zmniejszyło szum, bo w moim przypadku zupełnie nie..
uziemianie przez kaloryfer bezpośrednie (znaczy bez wykorzystania opornika kohm, bezpiecznika czy "własnego ciała) może być bardzo niebezpieczne dla sprzętu muzycznego.. w szczególności gdy zabieg taki wykonujemy w starym mieszkaniu.. Nigdy nie wiadomo czy przypadkiem na skutek wadliwej instalacji i przebicia z sieci np. na skutek wilgotnych ścian nie "ucieka" do kaloryfera prąd elektryczny który może być na tyle duży by wyraźnie wytworzyć znaczący spadek napięcia, a na tyle mały by "wysadzić" bezpieczniki.. to samo się tyczy faktu gdy mamy kilka bloków muzycznych połączonych ze sobą kablem sygnałowym a mających we wtyczce bolec uziemienieowy które są podłączone do różnych gniazdek na różnych ścianach pokoju, w takim wypadku powinno się raczej wszystko zasilać z jednej listwy..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez glckin@wp.pl dnia Sob 23:55, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stassdd
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Hut
|
Wysłany: Śro 20:56, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
no pomogło o tyle że nie brumiało, ale osobiście zwłaszcza dotykania ciałem nie polecam... troche bolesne to jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
canjorr
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw 0:09, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze primo: Przyszedł czas i na mnie - czas na zakup kabli na lata (oby!)
Obszar na podstawie różnych opinii zawęziłem do
Klotz GY - 107 znany jako La Grange
Klotz IY - 106
Cordial CIK122
Ma ktoś jakieś opinie? Wiem, że Domin poleca La Grange. Spotkałem dyskusje o wyższości GY nad IY (i na odwrót) pod kątem przenoszenia basu, podobno IY jest bardziej neutralny, 107 bardziej rozdmuchany. Poza tym na stronie Klotza La Grange przedstawiane jest jako kabliwo gitarowe. Nie znam tych kabelków wcale, znam za to Cordiala którego używam od ponad roku i jestem bardzo zadowolony, niestety z racji zmiany jego krótkości i zmiany instrumentu wylądował jako kabel do footswitcha Dużo osób sobie chwali, jednak czy nie jest słabszy pod względem akustycznym lub wykonania?
Po drugie primo: przyznaje się bez bicia - jednak JEST różnica między kablem a KABLEM...
Cytat: | Kajetan, znaczy w co nie wierzysz??? |
...choć nadal w kierunkowość kabli nie wierzę vide kable LABOGA. Podobno w jedną stronę grają dobrze w drugą źle... Ale to dygresja
Po trzecie primo - ultimo: A jak to jest z kablami MIDI? Zakup tych też jest przede mną. Czy jest jakaś różnica między zwykłym DIN-5 za 12 zł np. [url]http://www.kartydzwiekowe.com.pl/?akcja=produkt&id=47[/url]
a kablem [url]http://www.mastersound.pl/index.php?akcja=opis&iKatId=724&iProdId=2416 [/url]?
Mętlik....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|